Fizjoterapia za granicą

Fizjoterapia za granicą

czwartek, 11 września 2014

HOLANDIA



Rozmawiałam z Joannną Piotrowską, pracującą w Holandii. 


1. Jakie są potrzebne dokumenty do nostryfikacji?
 
Ze strony https://www.bigregister.nl// należy ściągnąć formularz zgłoszeniowy (25ston), który należy wypełnić w języku niderlandzkim i przesłać wraz z :
1. kopią paszportu lub dowodu osobistego potwierdzona przez holenderskiego notariusza,
2. Kopią (w języku niderlandzkim, angielskim, niemieckim bądź francuskim) świadectw szkolnych, licząc od szkoły podstawowej!!
3. Kopią (w języku niderlandzkim, angielskim, niemieckim bądź francuskim) szkoleń, kursów itp.
4. Dyplom ukończenia studiów wraz z suplementem do dyplomu.
5. Zaświadczenia od pracodawcy, dotyczy tez stażu, praktyki.
6. CV
7. Zaświadczenia od Ministerstwa Zdrowia o pozwoleniu na wykonywanie zawodu za granica i ze nie istnieją dla danej osoby żadne ograniczenia prawne do wykonywania zawodu w Polsce.

2. Jak długo przebiega proces nostryfikacji?

Nostryfikacja jest czasochłonna, zawsze powyżej pół roku. Do tego każdego wysyłają na staż doszkalający.

3. Jak wygląda ze znajomością języka? Tz czy można pracować znając jedynie język angielski, czy konieczny jest język niderlandzki?

Znajomość j. niderlandzkiego jest konieczna do pracy w służbie zdrowia. Poziom min. B2.

4. Ile wynoszą zarobki minimalne i maksymalne?

Zarobki na 36godzinnym kontrakcie wahają się w zależności od placówek i stażu pracy miedzy 2.300 a 3.300e brutto. Jednak wiele fizjoterapeutów w Holandii pracuje na zzp, to znaczy samodzielny bez personelu i maja obowiązek mieć 3 różnych zleceniodawców w ciągu roku. Na tej zasadzie dostają 60-65% od pacjenta, ale muszą jeszcze sami się rozliczyć z podatku, ubezpieczyć, zabezpieczyć emeryturę (obowiązkowe) itp.

5. Jak są traktowani fizjoterapeuci w Holandii?

Dobrze
:)
Nie odczulam nigdy, żeby ktoś mnie inaczej traktował. Holenderscy fizjoterapeuci maja dość duże kompetencje i wiedze. Stawiają diagnozę na podstawie, wywiadu i obecnego badania z przeróżnymi testami jest czymś, czego musiałam się douczyć, ale mimo to nigdy koledzy z pracy czy przełożeni nie patrzyli na mnie z wyższością. W Holandii liczy się doświadczenie zawodowe i specjalizacja, niestety nie uznają dyplomów mgr bez specjalizacji.

6. Ile pieniędzy trzeba wyłożyć na tzw. start?

Mnie, sama nostryfikacja kosztowała około 2 tys. euro.

7. Ile trwa mniej więcej znalezienie pracy? I dlaczego tak szybko/ tak długo?

Rynek jest przepełniony, nie jest łatwo o pracy. Ja miałam szczęście i dostałam prace w placówkach gdzie odbywałam staż, ale trzeba się wykazać.

8. Czy jest to opłacalne porównując do Polski, innych krajów UE?

Jest dość sporo różnic miedzy Polska a Holandia. Nie wiem jak to wygląda w innych krajach. W Holandii fizjoterapie można studiować jedynie w Wyższych Szkołach. I stopień trwa 4 lata i po zdaniu egzaminu należy zapisać się w rejestrze (BIG-register), który zrzesza wszystkie zawody medyczne i para-medyczne. Bez numeru BIG nie ma się pozwolenia na wykonywanie zawodu. Co 4 lata należy odnawiać swoje kwalifikacje zawodowe, jeżeli nie pracuje się w zawodzie (więcej niż 4 lata) lub nie kształci się dalej (kursy, szkolenia - zupełnie inne niż w Polsce i nie takie drogie!) nakazany jest staż doszkalający lub kursy uzupełniające wiedze. Od 2007 roku jest bezpośredni dostęp do fizjoterapeuty, co oznacza ze nie potrzeba skierowanie lekarskiego, niezależnie od stopni sami mamy prawo wystawić diagnozę i ustalić wraz z pacjentem plan leczenia. Własny gabinet tez nie jest uzależniony od tytułu, jedyne, co jest ważne to kontrakty z ubezpieczalniami. W Holandii nie ma NFZ, każdy ma obowiązek posiadania prywatnego ubezpieczenia zdrowotnego, ale tylko rozszerzone zawierają fizjoterapie (min 6 zabiegów rocznie). Wygląda to inaczej z chorobami chronicznymi oraz po zabiegach operacyjnych. Dużo by mówić.. Jeśli chodzi o tytuł magistra. Są to studia kierunkowe, które trwają najczęściej 2 lata. Można wybrać pomiędzy poniższych specjalizacji: dziecięca, zakładowa, pracy, orofaciala, terapia manualna, oddechowa, sportowa, miednicy, psychosomatyczna, geriatryczna, zwierząt, myofascialna. Lekarze nie wtrącają się w nasze kompetencje, nie ma czegoś takiego jak lekarz specjalista rehabilitacji. Nawet, jeśli pacjent przychodzi ze skierowaniem, często widnieją tam jedynie jednostka chorobowa, ewentualnie przepisane leki, ale najczęściej jedynie opis typu: ból prawego kolana czy ból pleców.

4 komentarze:

  1. Witam, szukam na terenie Holandii polskiego fizjoterapeuty specjalisty niemowlecego/dziecięcego. Bardzo proszę o pomoc w znalezieniu moze jest ktos taki na terenie Holandii. Z góry dziekuje za pomoc pzdr

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzień dobry jedynie mogę dać namiary tutaj do P. Joanny Piotrowskiej, z którą prowadziłam wywiad: https://www.facebook.com/fizjoNl/?fref=ts
      Proszę się z nią skontaktować, myślę, że ona pomoże. Na pewno dużo bardziej zna środowisko fizjoterapeutów w Holandii, niż ja.

      Usuń
  2. Naprawdę świetnie napisane. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  3. Świetne informacje! Takie osoby naprawdę muszą posiadać spore doświadczenie, no bo w końcu fizjoterapia jest metodą leczenia, a nie zwykłym ćwiczeniem dla relaksu. Gdyby ktoś potrzebował odpowiedniej opieki fizjoterapeuta w okolicach Wrocławia, to polecam https://osteopatis.pl/

    OdpowiedzUsuń